Jak pachną trupy

Śmiałam się cały dzień. Częściowo szczerze, częściowo bo musiałam. Bo jak się ma przed oczami ciągle powracający powidok trumny spadającej z katafalku, i po raz setny próbuje się uciec wiedząc, że to niemożliwe, to człowiek zaczyna wątpić we własną poczytalność. Czyli znowu mam koszmary. To znaczy, że moja głowa przestała być we w miarę dobrym …

Czytaj dalej Jak pachną trupy

Dlaczego ludzie z zasadami kończą z obciętą głową.

Dzisiaj będzie krótko, bo sesja się zbliża krokami milowymi. Z jakiegoś powodu zakładam, że ludzie są z natury dobrzy. No nie wiem co mi odbiło, ale tak jest. Jakiś czas temu doszłam również do wniosku, że to ma zastosowanie, ale tylko do normalnych ludzi. Problem w tym, że w Polsce normalnych ludzi bez kompleksów, strachu, …

Czytaj dalej Dlaczego ludzie z zasadami kończą z obciętą głową.

Nie mów hop

Po wczorajszym dniu przyszło mi odkryć smutną prawdę. To, że jestem zdrowa, nie oznacza, że nie będzie nawrotów. Będą. I czasami będą się zdarzać w momencie, w którym mogą zaważyć na ważnych sprawach. Uczestniczyłam w spotkaniu, na którym nagle moja normalność padła. Miejsce było nowe, i jakieś dziwne dla mnie, ludzi znałam o tyle że …

Czytaj dalej Nie mów hop

Po prostu przestań się bać i bądź normalna

Jasne. I proste. Istnieje coś takiego jak terapia. Gdyby, skądinąd słuszna, ale jednak mało przydatna rada z tytułu była w stanie cokolwiek zmienić, to terapia nie byłaby nikomu potrzebna. Może trudno w to uwierzyć, ale z całej grupy ludzi, którzy się boją innych ludzi, albo boją innych rzeczy, niekoniecznie ludzi, grupa tych, którzy NIE WIEDZĄ, …

Czytaj dalej Po prostu przestań się bać i bądź normalna