Głaz

Moja poprzednia uwaga, że pisanie koreluje z problemami, została skomentowana w taki sposób, że jak piszę, to się skupiam na sobie. A nie powinnam, bo to mi nie pomoże. To jest prawda. A raczej była prawda kiedy rozumiałam zero z tego wszystkiego. Wydaje mi się, że rozumiem coraz więcej (albo rozumiem, albo tylko mi się …

Czytaj dalej Głaz

Pracoholizm

Czyli jak wymyśliłam sobie, że uzależnienie się od pracy to świetny pomysł. I jak złe założenia prowadzą do bardzo złych konsekwencji. Powiedzmy, że historia zaczęła się w sierpniu. Do sierpnia podtrzymywałam siebie w równowadze, dbałam o to żeby odpoczywać, spać tyle ile trzeba (nawet jeśli niekoniecznie w nocy) i robić to co lubię. W sierpniu …

Czytaj dalej Pracoholizm

Dzieci zaniedbywane emocjonalnie

Podczas przeglądania Amazona w poszukiwaniu książek, które mogłabym przeczytać w lato, natknęłam się na coś, co w tytule miało pojęcie emotionally neglected children. I... znowu poczułam jakby mnie ktoś podrapał widelcem od wewnątrz. W ludzkiej głowie może nastąpić wybuch, dosłownie. Zwłaszcza jeśli jednocześnie próbuje odczuwać dwie sprzeczne rzeczy, i obie mają podobną siłę. Z jednej …

Czytaj dalej Dzieci zaniedbywane emocjonalnie

Za szybko, za dużo, za łatwo

Byłam przekonana, że jak zorganizuję sobie życie do ostatniej wolnej chwili, to będę szczęśliwsza, bo bezczynność i nuda stanowiły dla mnie najgorsze piekło. No i sobie zorganizowałam. Okazały się z tego dwie rzeczy: granica między idealnie a dużo za dużo jest cienka i doba się nie rozciąga na życzenie. O ile to drugie rozumieją praktycznie …

Czytaj dalej Za szybko, za dużo, za łatwo

5 rok studiów (a właściwie to już 8)

Kochany wydział postanowił zacząć zajęcia od 16 września. Podejrzewam, że sami się o to prosiliśmy, ale mniejsza o to w sumie. To mój "5" rok. 5 rok według wydziału, 7 tylko na tym wydziale i 8 studiów w ogóle. Rok na geologii, pięć lat (zgadza się, to nie pomyłka) licencjatu na finansach i rachunkowości i …

Czytaj dalej 5 rok studiów (a właściwie to już 8)

Oczekiwania

Jednym z poważniejszych problemów w moim życiu było to, że zawsze i wszędzie próbowałam wyczuć, wybadać, czego się ode mnie oczekuje, i najlepiej spełnić te oczekiwania, czasami nawet niewypowiedziane i niekoniecznie uświadomione przez obiekt mojej obserwacji/interakcji. Co to są oczekiwania niewypowiedziane, to się możesz dość łatwo domyślić - człowiek wie, że je ma, ale ich …

Czytaj dalej Oczekiwania

Sprawozdanie z trudnej drogi

Jak ja nie znoszę p*erdolenia o głupotach. To jest właściwie cytat z mnie samej. Jeszcze z dzisiaj rana byłby on zupełnie prawdziwy i podpisałabym się pod nim wszystkimi dwudziestoma paluszkami (umiem się podpisać stopami - nauczyłam się jak próbowałam za dzieciaka stopami malować). Ale teraz już się nie podpiszę, a to jest wieczór tego samego …

Czytaj dalej Sprawozdanie z trudnej drogi