Czytam właśnie książkę o tym tytule, bardzo dobrą zresztą, polecam. Jestem też w środku jakiegoś splątanego kotła rzeczy do zrobienia, oraz rzeczy, które sama zdecydowałam, że muszę zrobić. Te zbiory się pokrywają w bardzo małym stopniu, co niestety oznacza, że niektóre będą musiały ucierpieć. No i cierpi spanie. Powinnam być bardzo zestresowanym człowiekiem. Ale w …
Kategoria: Moje doświadczenia

(Dlaczego?) Mam nudne życie (2)
Bardzo to zabawne jak bardzo można sobie wmówić zainteresowania. A potem rzygać na sam widok czegoś, co się "lubi". Tak oto magicznie, we wrześniu, po pokręconych wakacjach, znalazłam pracę. Praca polegała na wklepywaniu rzeczy w program ze skanów papierków (przy okazji musiałam się nauczyć słów w pięciu różnych językach, przynajmniej tych, które były na dokumentach …

(Dlaczego?) Mam nudne życie
Takie pytanie zadałam Googlowi dziesięć lat temu. I nigdy więcej od tamtej pory już go nie zadałam. Ale uznałam, że zrobię sobie małe porównanie.

Ej, a co jeśli to tylko normalność?
Po przeżyciu dnia jako niezbyt rozgarnięte warzywko (dzięki fabrykom za uspokajające specyfiki) stwierdzam... że ja w sumie wcale nie chcę się czuć jak poprzednio. Przespacerowałam się na szybko przez wszystkie objawy depresji i zasadniczo jest dość duża różnica. Potworek dalej sobie siedzi obok, ale minę ma taką jak wczoraj i przedwczoraj - bez wyrazu. To …

Znikły mi pięty
Od 6,5 h prasowania. Oczywiście. Przedwczoraj zaczęłam się zastanawiać jak będzie wyglądać moje życie po doktoracie i wyszło mi że będę miała 3 etaty z czego stanowisko na jednym z nich na bank (nie w banku, banki mnie absolutnie nie kręcą, tak samo jak robienie na czyjeś kolejne diablo drogie auto - jakie są teraz …
Boję się jutra
I dzisiaj też się w sumie boję. Na tym głównie polega mój problem, że jak już wiem że nie ma czego się bać to i tak się boję. Nie mogę spać bo mam jakieś życie. Bardzo to nie jest zabawne, tak samo jak nie jest zabawne jawne olewanie przez kelnera w Sphinxie w centrum tylko …

Zabij mnie po cichu
Być może jestem po prostu przemęczona. Może. Nie wiem jeszcze, będę się zastanawiać jak będzie na zastanawianie czas. Na razie czasu nie ma. Ale że do pisania nie muszę się zastanawiać (słowa wypływają z reguły same, czasami wręcz wymaga to o wiele mniej wysiłku niż po prostu siedzenie i patrzenie w ścianę), to właśnie to …

Na czym polega gruboskórność?
Jak zwykle będzie głównie o moich własnych doświadczeniach. Głównie. Co nie znaczy że w całości. Najwięcej w moim zachowaniu zmieniło się kiedy zaczęłam rozumieć własne emocje. Nadal nie rozumiem wszystkich, ale większość już ogarniam na poziomie względnie niezłym. Miałam w zwyczaju nie rozumieć o co chodzi z niektórymi sytuacjami, które jednak ciągle mi się zdarzały. …

Dlaczego nie jest dobrze jak jest dobrze
Gapię się na tą cholerną ścianę i chce mi się śmiać. Już nie gada ze słuchawką, teraz tylko gra na komórce. Gorączka nie spada. Przytargałam sobie do sypialni biurko, bo trzymanie laptopa w łóżku jest jednak głupie. Znowu jest pierwsza w nocy. Znowu nie śpię. Ale tym razem już bez tego kamienia. Po prostu chce …
Znowu oczy
Czasami to się wyczuwa pod skórą. Że ktoś patrzy. Takie dziwne uczucie, jakby łaskotanie, a potem przenosi się do żołądka i po prostu wiadomo. Jak masz odwagę to się odwróć. Chociaż ja w sumie nie wiem czy to jest kwestia odwagi. Bo niby co. Najwyżej niczego nie znajdziesz. Albo i znajdziesz, ale wtedy znaleziony się …