Jakby mi ktoś kiedyś powiedział, że brytyjski podręcznik do pisania doktoratu wciągnie mnie bardziej niż jakaś powieść to bym stwierdziła iż srogie wierzeje w tańcu w wnętrznościami huraganu musiały ze świstem wyjść na spotkanie jego licu – bo z innych okoliczności taki absurd się urodzić raczej nie mógł.
A oto jestem, jest prawie pierwsza, a ja nie śpię bo podręcznik, napisany zresztą tak dobrze, że chyba będzie mi się śnił 😳 zdecydowanie nie umiem być wróżką w sprawie swojej własnej przyszłości.
Wróżki są przereklamowane. Zarzuć autorem może?
PolubieniePolubienie
Desmond Thomas 🙂 kupiłam na amazonie bo wyszło dużo taniej niż polskie e-booki, ale i tak drogo…
PolubieniePolubienie