Za eng wiki:
W psychologii odwrażliwianie (odczulanie) definiuje się jako zmniejszoną reakcję emocjonalną na negatywny, awersyjny lub pozytywny bodziec po wielokrotnym narażeniu na niego. Występuje również, gdy reakcja emocjonalna jest wielokrotnie przywoływana w sytuacjach, w których skłonność do działania, która jest związana z emocją, okazuje się nieistotna lub niepotrzebna.
Brzmi bez sensu? Psychologowie tak lubią. Dużo synonimów, tajemnice, zawiłość, a potem się to czyta i nie wiadomo z czym właściwie mamy do czynienia. Słyszałam określenie „język naukawy” na tą przypadłość. Brzmi mądrze, może nawet te zdania wielokrotnie złożone niosą jakiś sens, ale za dużo w nich słów, wobec czego znaczenie się zaciera i niknie w potoku grząskiej papki. Ale przecież nauka jest dla wybranych, nie? Dla tych którzy opanują papkę w stopniu umożliwiającym życie w niej. A potem im się wydaje, że tak powinno być, bo im się łatwo w papce poruszać. Tylko na koniec jest zdziwienie że nikt poza konkretnym środowiskiem nie ceni i nie czyta. No może nie zdziwienie, ale przecież nauka powinna (?) być dla ludzi. A jest dla..?
Zawsze jak czytam taką papkę mam wrażenie, że pisał ją ktoś, kto nie ma pojęcia o czym pisze.
PolubieniePolubienie
Czasami tak rzeczywiście jest. Ale zwykle ciężko odróżnić. Wybór między mądrze dla kolegów a zrozumiale dla reszty 😦
PolubieniePolubione przez 1 osoba
hahaha czytałas kiedyś Tyszkę i podejmowanie decyzji. Tam jest dopiero papka. 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dobrnęłam aż do połowy 😉 potem się poddałam. Ale dzięki za przypomnienie, wrócę może niedługo do niej po treningu papkowania to będzie więcej sensu może 😀
PolubieniePolubienie