Śmiałam się cały dzień. Częściowo szczerze, częściowo bo musiałam. Bo jak się ma przed oczami ciągle powracający powidok trumny spadającej z katafalku, i po raz setny próbuje się uciec wiedząc, że to niemożliwe, to człowiek zaczyna wątpić we własną poczytalność.
Czyli znowu mam koszmary. To znaczy, że moja głowa przestała być we w miarę dobrym stanie.
Miałam nie kląć, ale nie mogę. Bo niby koszmar się skończył. Ale jest noc. A ja nie śpię, bo wiem, że to się skończy następnym koszmarem. I wiem, że będzie z tej samej serii, a chwilo bardzo nie chcę widzieć kolejnych trupów (bo się ich boję, krótko mówiąc).
Wie ktoś jak pachną trupy? Ponoć mają dość charakterystyczny zapach, ale w snach nie ma zapachów, a w realu zawsze uciekałam jak najdalej się możliwie dało od zmarłych wszelakich. Chcę wiedzieć jak pachną nie zbliżając się do nich. Może być przez porównanie. Tylko w jednym celu. Gdybym kiedyś się na jakiegoś natknęła poza snem, wolę go wywąchać zanim zobaczę. Bo jak już zobaczę… to nie wiem co się stanie, ale wiem, że nie mam psychicznej na to odporności. Skąd wiem? Tego to z kolei wy wolicie zdecydowanie nie wiedzieć.
Nie wiem czy iść spać. Boję się. Niby strach był od zawsze integralną częścią mojego życia, ale od kiedy już nie jest, stał się bardziej straszny. Tak jakbym straciła umiejętność radzenia sobie z nim.
Nie wiem co mam więcej napisać. Czuję się jak idiotka. Oszustka, bo to takie banalne, a ja sobie z tym nie umiem poradzić. Nagle, po raz kolejny nagle, okazuje się, że nie jest ważne ile wiesz i rozumiesz, twoja własna głowa i tak znajdzie sposób żeby cię załatwić.
zadałabym sobie pytania: dlaczego akurat teraz, dlaczego włąśnie trupy, czego nie nauważam, co pomijam? gdzieś jest przyczyna… tylko ni emoże sie przebić
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ale oczywiście, że jest, tylko jak nie mogę spać i jestem w cholerę zmęczona to ostatnią rzeczą na jaką mam ochotę jest szukanie przyczyny. Stawiam na niepewność tego, co będzie, kiedyś też przyszło nam do głowy że chodzi o niespodziewajki, coś co tylko czeka żeby zaatakować w najmniej oczekiwanym momencie. Ale pewna nie jestem.
PolubieniePolubienie
tak lęk przed nieznanym, jak go odczarować?
PolubieniePolubienie
Chłodem. Ale to nie zapach lodów śmietankowych.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
No jak się do nich chcesz przytulać to pewnie zdałoby to egzamin. Zasadniczo jednak ktoś już kiedyś kazał mi całować rękę trupa mojej ciotki w kościele (miałam lat jakieś 6-7) i wolałabym zdecydowanie tego nie powtarzać.
PolubieniePolubienie
Niesmaczne. Podziękuję.
PolubieniePolubienie
Też bym podziękowała gdyby mi się nie sniły
PolubieniePolubienie